Wykonałam kilka wersji kolorystycznych, bo nie mogłam się zdecydować na jeden;P I tak powstały 4 większe i jedna mała. Jedną przymocowałam do opaski, a resztę do spinek typu pyk.
Wszystkie dla mojej Laurci:) Niestety jak na razie mogę je założyć tylko na chwilę, bo zaraz je ściąga, żeby pooglądać...
śliczna dziewczynka :)) a te kokardki naprawdę przeurocze!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
Usuńnic dziwnego, że chce na nie patrzeć, bo są urocze :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSłodziutkie:)
OdpowiedzUsuńCóż za urocza modelka:) Kokardki słodziutkie,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńuwielbiam małę dziewczynki z takimi kpokardkami:)))..piekna modelka:))-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow świetna modelka:) urocza:)
OdpowiedzUsuńprze - śliczne :)
OdpowiedzUsuńCudowne, gratuluję talentu :)
OdpowiedzUsuńależ słodziaszka królewna ;) a kokardki istnie cukierkowe
OdpowiedzUsuńsliczne kokradki..takie romantyczne!
OdpowiedzUsuń