Już jakiś czas temu zrobiłam takie niewielkie kokardeczki. Zrobione są one z zaprasowanego materiału oraz tasiemki satynowej. Wszystko mocowałam za pomocą kleju na ciepło. Wykonałam kilka wersji kolorystycznych, bo nie mogłam się zdecydować na jeden;P I tak powstały 4 większe i jedna mała. Jedną przymocowałam do opaski, a resztę do spinek typu pyk.
Wszystkie dla mojej Laurci:) Niestety jak na razie mogę je założyć tylko na chwilę, bo zaraz je ściąga, żeby pooglądać...
Już są, moje ślicznotki:) Tasiemki dostałam dzisiaj, ale nie mogłam się powstrzymać i chanelki neonowe już są:) Zapraszam do napajania się tymi kolorkami, bo są cudowne, takie ciepłe, jeszcze wakacyjne;)
A to ostatnie zdjęcie mąż myślał, że z mam z internetu;)
Wczoraj wieczorem udało mi się zrobić kilka nowych bransoletek:D W sumie to całkiem przypadkiem kupiłam nowy łańcuszek - dokupywałam łańcuszek do klasycznych chanelek i ten jakoś wpadł mi w oko. Poniżej zdjęcia moich bransoletek:) Ta pierwsza od razu stała się moją ulubienica:)
A oto pozostałe chanelki, czarna i morelowa, które już dość dawno temu robiłam:)
A to inspiracja na kolejne bransoletki, neonowe wstążki satynowe już zamówiłam, teraz tylko oczekuję na paczkę;) Zdjęcia wkrótce:)
Pewnie ten naszyjnik jest Wam dobrze znany:) Ale dla tych co jeszcze nie widzieli pokazuję instrukcję jak wykonać napis z drucika;) Są i ilustracje i jest też filmik:)
Tak wygląda moja wersja;) Jakoś bardziej mi przypadła do gustu;)
A to instrukcja jak dokładnie wykonać naszyjnik:) Jak widzicie można także doczepić jakąś ozdóbkę, tu małą muszelkę - ale to już jest dodatek i sami decydujecie jak Wam się podoba;) Moja rada jest taka, aby nie dodatek nie był za duży, w końcu naszym głównym elementem jest napis:)
Tu możecie zobaczyć na filmiku dokładnie jak krok po kroku wykonać taki naszyjnik:) I metodą NAJPIERW WYKONAJ NAPIS, PÓŹNIEJ OPLEĆ wydaje się, że można uzyskać bardziej starannie owinięty napis, "nie rozłazi się" w wygiętych miejscach.
A tu pomysły, co jeszcze fajnego można wykonać ze zwykłego drucika:)
Tak oto wyglądają serca uszyte przeze mnie z koszulki męża;)
Te trzy serduszka połączyłam razem za pomocą sznurka. A kokardeczki miały być w innym miejscu, ale propozycja mojego kochanego męża okazała się znacznie lepsza - prawda?;)
Te dwa podłużne serca również są dość skromne, ale uważam że tu tkwi ich urok.
I moje trzy aniołki, które stoją na moim biurku - a data to urodziny mojej córeczki;)
Mam dla Was trochę zaległych DIY'ów. I może od razy wyjaśnię, że brak postów był spowodowany wymianą komputera - mąż kupił sobie nowy, a ja pozbyłam się starego i mam teraz po nim. Tyle, że w rzeczywistości kolejność była inna:P Ale jestem bardzo zadowolona - chodź radość męża kiedy dostał swój komputer - z moją jest nieporównywalna:) Lubię go widzieć kiedy jest taki szczęśliwy.
A teraz przejdźmy do mojej twórczości:) Zacznę od Kompletu jeansowego - pierścionka i naszyjnika:)
Tak wygląda sam pierścionek - różyczka wykonana z paska jeansu, przyczepiona do małej gumeczki do włosów mojej córeczki;)
A to już cały zestaw - pierścionek z naszyjnikiem. Różyczki poprzyczepiałam do większego kawałka materiału. A na końcach przyszyłam wstążkę satynową.
Już jestem wielką wielbicielką głównie pierścionka, posiadam jeansowe balerinki - i jak dla mnie całość pasuje idealnie;) A jak Wam się podoba?
Już jakiś czas temu zrobiłam takie niewielkie kokardeczki. Zrobione są one z zaprasowanego materiału oraz tasiemki satynowej. Wszystko mocowałam za pomocą kleju na ciepło. Wykonałam kilka wersji kolorystycznych, bo nie mogłam się zdecydować na jeden;P I tak powstały 4 większe i jedna mała. Jedną przymocowałam do opaski, a resztę do spinek typu pyk.
Wszystkie dla mojej Laurci:) Niestety jak na razie mogę je założyć tylko na chwilę, bo zaraz je ściąga, żeby pooglądać...
Już są, moje ślicznotki:) Tasiemki dostałam dzisiaj, ale nie mogłam się powstrzymać i chanelki neonowe już są:) Zapraszam do napajania się tymi kolorkami, bo są cudowne, takie ciepłe, jeszcze wakacyjne;)
A to ostatnie zdjęcie mąż myślał, że z mam z internetu;)
Wczoraj wieczorem udało mi się zrobić kilka nowych bransoletek:D W sumie to całkiem przypadkiem kupiłam nowy łańcuszek - dokupywałam łańcuszek do klasycznych chanelek i ten jakoś wpadł mi w oko. Poniżej zdjęcia moich bransoletek:) Ta pierwsza od razu stała się moją ulubienica:)
A oto pozostałe chanelki, czarna i morelowa, które już dość dawno temu robiłam:)
A to inspiracja na kolejne bransoletki, neonowe wstążki satynowe już zamówiłam, teraz tylko oczekuję na paczkę;) Zdjęcia wkrótce:)
Pewnie ten naszyjnik jest Wam dobrze znany:) Ale dla tych co jeszcze nie widzieli pokazuję instrukcję jak wykonać napis z drucika;) Są i ilustracje i jest też filmik:)
Tak wygląda moja wersja;) Jakoś bardziej mi przypadła do gustu;)
A to instrukcja jak dokładnie wykonać naszyjnik:) Jak widzicie można także doczepić jakąś ozdóbkę, tu małą muszelkę - ale to już jest dodatek i sami decydujecie jak Wam się podoba;) Moja rada jest taka, aby nie dodatek nie był za duży, w końcu naszym głównym elementem jest napis:)
Tu możecie zobaczyć na filmiku dokładnie jak krok po kroku wykonać taki naszyjnik:) I metodą NAJPIERW WYKONAJ NAPIS, PÓŹNIEJ OPLEĆ wydaje się, że można uzyskać bardziej starannie owinięty napis, "nie rozłazi się" w wygiętych miejscach.
A tu pomysły, co jeszcze fajnego można wykonać ze zwykłego drucika:)
Tak oto wyglądają serca uszyte przeze mnie z koszulki męża;)
Te trzy serduszka połączyłam razem za pomocą sznurka. A kokardeczki miały być w innym miejscu, ale propozycja mojego kochanego męża okazała się znacznie lepsza - prawda?;)
Te dwa podłużne serca również są dość skromne, ale uważam że tu tkwi ich urok.
I moje trzy aniołki, które stoją na moim biurku - a data to urodziny mojej córeczki;)
Mam dla Was trochę zaległych DIY'ów. I może od razy wyjaśnię, że brak postów był spowodowany wymianą komputera - mąż kupił sobie nowy, a ja pozbyłam się starego i mam teraz po nim. Tyle, że w rzeczywistości kolejność była inna:P Ale jestem bardzo zadowolona - chodź radość męża kiedy dostał swój komputer - z moją jest nieporównywalna:) Lubię go widzieć kiedy jest taki szczęśliwy.
A teraz przejdźmy do mojej twórczości:) Zacznę od Kompletu jeansowego - pierścionka i naszyjnika:)
Tak wygląda sam pierścionek - różyczka wykonana z paska jeansu, przyczepiona do małej gumeczki do włosów mojej córeczki;)
A to już cały zestaw - pierścionek z naszyjnikiem. Różyczki poprzyczepiałam do większego kawałka materiału. A na końcach przyszyłam wstążkę satynową.
Już jestem wielką wielbicielką głównie pierścionka, posiadam jeansowe balerinki - i jak dla mnie całość pasuje idealnie;) A jak Wam się podoba?
